Bloggnorge.com // oczy na Świat / øynene til verden
Start blogg

blog podróżniczo-hobbystyczny / reise- og hobbybloggen

w kolebce norweskiej państwowości

Monday 17. November , 2014 kl. 19:23 i Podróże / Reiser. 0 kommentarer »

Zaraz po powrocie z pierwszego wyjazdu do Norwegii zapragnąłem wybrać się tam ponownie a jednocześnie swe kroki skierowałem do szkoły językowej by “liznąć” języka norweskiego.

Podróże to nałóg – raz spróbujesz to nie możesz przestać…

Za oknem była jesienna prawie październikowa (z Oslo przypominam wróciłem 19.09.2010) słota a ja już planowałem listopadowy wyjazd.

Za cel obrałem sobie podróż do “duchowej stolicy” Norwegii, a jednocześnie miejsca – kolebki norweskiej państwowości (odpowiednik polskiego Gniezna) czyli Trondheim.

Dawna nazwa miasta to Nidaros. Data wyjazdu padła na połowę listopada 2010.

Swoja podróż rozpocząłem tym razem na lotnisku w Katowicach – Pyrzowicach (z perspektywy moich lotów niewielu uważam je za najlepsze w kraju i ani razu nie było większych problemów – jedyny mankament to dojazd z Katowic).

100_0001 100_0002

różowy Airbus 330 już czekał i porwał mnie w kolejną przygodę.

100_0014

Po drodze zauważyłem ponad chmurami taki widok. Dla mnie to “droga do nieba” :)

100_0037

Z Oslo Sandefjord Torp tradycyjnie podróż do Oslo odbyłem lokalną koleją. Widać zmianę i radość na myśl o powrocie do Norwegii :)

W Oslo miałem 2 h by zjeść coś i dalej w drogę znów pociągiem.

100_0043

Co ciekawe u Norwegów nie ma tak bogatych zmian jak w naszym rodzimym PKP więc nawet dziś ten pociąg po 4 latach odchodzi o tej samej porze.

Kolejne ponad 500 km na północ pokonam taką koleją

:100_0045 100_0049

tak wyglądał z zewnątrz…                                                       ….a tak w środku (skórzane wygodne siedzenia, wi-fi, gniazdka i panel do słuchania muzyki – bezcenne)

Ceny wydają się spore ale komfort nieporównywalny z polskimi kolejami. / nawet dziś a raczej przede wszystkim dziś

Do Trondheim dotarłem po 23-ej. Pamiętam było przenikliwie zimno / temperatura nocami spadała w przedziale -10 do – 20 stopni.

100_0070

Jedną z takich kładek przedostałem się do miasta ponad kanałami rzeki Nidelvy i zacząłem szukać swojego hostelu w Rosenborg – jak zawsze szedłem na mój zmysł geografa lub metodą prób i błędów :)

Oczywiście zakwaterowano mnie zamiast w sali wieloosobowej to w pokoju rodzinnym z trzema łóżkami i dostępem do kuchni na wyłączność – miło.

A rankiem dopiero zobaczyłem gdzie dotarłem:

100_0090 100_0089

widok z hostelu na fiord i miasto…

Pełen ciekawości szybko się pozbierałem i udałem się do miasta.

100_0091

Pierwsze co mi się rzuciło to odśnieżone osiedlowe drogi i posypane wszędzie gdzie się da – bo było pieruńsko ślisko i mimo zimy na całego (w listopadzie) – było całkiem przyjemnie.

Oczywiście na wstępie musiałem zajrzeć na…

100_0098

…dworzec kolejowy (jako pasjonat kolei a przy okazji by nabyć bilet powrotny).

Później już było tylko podziwianie:

100_0101  100_0095100_0097

kanałów rzeki Nidelva.

100_0105 100_0106

głównego placu miasta ze statuą Olava Tryggvasona – założyciela miasta. Co ciekawe ten nie pozorny budynek (Trondheim Torg) to tak naprawdę ogromne centrum handlowe – obudowane uliczki miasta – wewnątrz, pasażami na rolkach, rowerach na letnio ubrani ludzie funkcjonują gdy na zewnątrz jest -10 ! Są kawiarenki – parasolki, kwiatki kwitną. Kapitalne rozwiązanie dla zmarzluchów.

Mnie jednak najbardziej interesowała największa średniowieczna świątynia tej części Europy – Katedra Nidaros

100_0109 100_0112 100_0114

Jest przepiękna potężna a w środku imponująca – trafiłem pamiętam na nabożeństwo i to był mój pierwszy kontakt z religia w Norwegii…

Świątynia została wzniesiona po śmierci Olava Tryggvasona (którego niedługo po śmierci ogłoszono świętym) na jego grobie i od średniowiecza z terenów dzisiejszego Oslo wędrowały ku niej piesze pielgrzymki.

Spod katedry udałem się ponownie nad rzekę Nidelvę:

100_0130

mad mostek Gamle Bybro – most staromiejski, potocznie zwany też Lykkenes portal – czyli “mostek szczęścia” lub mostkiem miłości.

To właśnie z niego rozpościera się najsłynniejszy widok Trondheim na kanały Nidelvy…

100_0124 100_0132 100_0136

…ze starymi kamieniczkami i spichlerzami.

100_0139

Że pogoda sprzyjała poszedłem sobie na tyły katedry by sobie pospacerować i delektować się ciszą.

Dni o tej porze roku są krótkie więc przed zmierzchem (ok 14-15-tej) musiałem “wyszperać” księgarnie by kupić dobrą mapę i oczywiście sklep muzyczny by nabyć płyty CD – od takie kolejne hobby :)

Kolejnego dnia postanowiłem wdrapać się na lokalna miejska górkę oraz zejść nad sam fiord.

100_0170

w drodze na wzgórze Kuhaugen przechodziłem między domkami północnych dzielnic miasta.

100_0176 100_0217 100_0182

Nagrodą był przyjemny widok ze szczytu.

Razem ze mną wdrapał się sympatyczny Norweg ze swoim psiakiem który na widok aparatu wskoczył na słupek i pozował ?!?!

100_0190

…istny psi model :)

Chwila rozmowy z Norwegiem…

100_0188

pamiątkowe zdjęcie….

100_0183 100_0179

…rzut oka na dawna wyspę skazańców – więzieniem (Munkholmen) oraz fiord z portem.

Ze wzgórza udałem się nad fiord. Po drodze spotkałem “skrzaty” z pobliskiego przedszkola.

100_0236 100_0239

U nas w przedszkolach i szkołach siedzi się tylko w ławach i garuje jakby wyrok jaki był a tu proszę – śnieg nie śnieg kamizeleczka odblaskowa na grzbiet i myk na świeże powietrze hartować się.

Po drodze również zauważyłem jak się odśnieża w Norwegii:

100_0230

Za niebawem w Polsce będzie zima to tak dla tych co będą brnąć chodnikami – wąska ścieżyną po kostki w śniegu :). Dalej na północy (np w Tromsø) inaczej to rozwiązują ale to przy innej historii opowiem :)

Wreszcie dotarłem do wybrzeża.

100_0241

Korsvika to latem popularna plaża miejska i miejsce rekreacji.

100_0249 100_0258

Pamiętam, że było tam przeraźliwie zimno bo wiał wiatr znad fiordu i dłonie kostniały ale super cisza tam była.

I ta surowość krajobrazu…

100_0259 100_0260 100_0274  100_0261

Z Korsviki brzegiem fiordu wróciłem do portu i pod dworzec kolejowy

Po drodze cieszyłem oczy norweskimi okolicami:

100_0290 100_0291 100_0292

Nawet ptaki miały się ku sobie, mimo zimowej pory…

100_0298

a może sobie po prostu gaworzyły po ptasiemu :) ? Kto to wie?

100_0302

Kiedy wróciłem nad kanały miasta szczypał już mróz fest w policzki a i kanały zdawały się zastygać pokrywając się mozaika lodową.

Wieczór spędziłem na głównym placu w mieście

100_0310

przy lampce grzanego wina, wpatrzony w powoli świąteczny klimat miasta.

W drogę powrotną udałem się również pociągiem nieco innym bo nocnym.

100_0331 100_0323 100_0322

Dla tych co mnie znają – to z tego pociągu te polarowe kocyki są – każdy podróżny dostawał taki komplet (co widać na zdjęciach – na siedzeniach) kocyk był albo do użycia w pociągu, albo na pamiątkę od kolei norweskich. Oczywiście w przyszłości planuje przejechać się sypialnym ale finansowo to poza moim zasięgiem było. Pociąg ciągnie jednak takie też wagony, Siedzenia są lotnicze i na wpółleżąc też można przyjemnie się zdrzemnąć.

Rano przesiadłem się w Oslo na pociąg do Sandefjord i ok dziesiątej wylądowałem w miasteczku ze śnieżycą :)

100_0351

Ponieważ miałem ponad dwie godziny przespacerowałem się nad port (mimo pogody).

100_0349 100_0342

W porcie natknąłem się na pomnik baby – kupca :) (nie wiem jak go nazwać) który znajduje sie na nabrzeżu .

100_0352

W Sandefjord również czuć było już świąteczny klimat, pomimo że to listopad i kłóci sie to ze mną by tak wcześnie wprowadzać świąteczny klimat to tu zima zrobiła swoje i efekt był odczuwalny :)

Powrót do Polski Wizzem odbył się bez problemów (lubię tą linię za obsługę i profesjonalizm) ale  zderzenie z brutalna rzeczywistością było jak zawsze bolesne – ale to tylko sprawiło, że w głowie podczas lotu zrodziła mi się kolejna podróż o której następnym razem….

p.s. dopiero uświadomiłem sobie że od tej podróży właśnie mijają 4 lata… jak to leci




(Kun synlig for administrator) *

Driftes av Bloggnorge.com - Gratis Blogg | PRO ISP - Blogg på webhotell og eget domenet | Genc Media - Webdesign og hjemmeside
Bloggen "oczy na Świat / øynene til verden" er underlagt Lov om opphavsrett til åndsverk. Det betyr at du ikke kan kopiere tekst, bilder eller annet innhold uten tillatelse. Forfatter er selv ansvarlig for innhold. Tekniske spørmål rettes til post[att]bloggnorge[dått]com.
css.php
Driftes av Bloggnorge.com | Laget av Hjemmesideleverandøren
Denne bloggen er underlagt Lov om opphavsrett til åndsverk. Det betyr at du ikke kan kopiere tekst, bilder eller annet innhold uten tillatelse fra bloggeren. Forfatter er selv ansvarlig for innhold.
Personvern og cookies | Tekniske spørsmål rettes til post[att]lykkemedia.[dått]no.